poniedziałek, 2 maja 2016

Opowiadanie o Michale Kubiaku Part 2

- Przepraszam, myślałam, że za mną stoi moja przyjaciółka Karola - Było mi strasznie głupio, jak sobie pomyślałam, że pomyliłam Karolę z nim, właśnie z nim
- Nic się nie stało, już nie raz przydarzały mi się takie sytuacje - Uśmiechną się - Ale wszystkie z nich kończyły się dobrze, mam nadzieję, że i ta zakończy się dobrze - Znów się uśmiechnął
- No miejmy nadzieję, że tak - Odwzajemniłam uśmiech
- To gdzie zgubiłaś tą swoją przyjaciółkę? Może w tamtym tłumie? - Wskazał na tłum ludzi przed galerią
- Tak, tak mi się wydaje, ale pewna nie jestem - Odparłam
- Może poszła szukać.. Hmm, może Kubiaka - Zaśmiał się
- A wiesz, że pewnie tak, ale zapewne i tak go tam nie znajdzie- Śmialiśmy się razem
- No dokładnie - Jak już się opanowaliśmy - Przedstawił bym się, ale mnie już pewnie znasz, ale przez te kaptur na głowie możesz dokładnie nie wiedzieć, chodź jak tamten tłum przed galerią mnie już rozpoznał mimo tego, że mam kaptur, to ty też nie powinnaś mieć z tym problemu, ale jednak wolę się upewnić, więc, w sumie nie powinienem tego robić, ale jestem Michał, a ty?
- Tak, masz rację, znam cie i to nawet bardzo dobrze, nie tylko z telewizji, ale z meczów na których byłam również, ale nigdy w życiu nie spodziewałam się, że poznam cię chodź trochę na żywo - Po chwili dodałam - Ja jestem Marysia, miło cię poznać.
- Ciebie również. To co idziemy szukać tej twojej koleżanki Karoli?
- Tak, tak, już jasne - Zaczęliśmy poszukiwania od tego tłumu, który stał pod galerią...
~*~ ~*~ ~*~
Godzinę później...
~*~ ~*~ ~*~
- Gdzieś ty była? - Zapytałam wkurzona przyjaciółkę
- Szukałam Michała Kubiaka, ale jakoś nie mogłam go znaleźć, bo oddalił się od reszty drużyny i gdzieś uciekł
- Tego oto Michała Kubiaka? - Wskazałam na Michała
- Nieee, przecież to nie on, coś ty, żarty sobie robisz - Myślała, że żartuje, ale była w błędzie
- A udowodnić ci, że ten oto pan to Michał Kubiak?
- Rób co chcesz, ja i tak nigdy w życiu nie uwierzę, że to on - Michał popadł w śmiech
- A więc Michał, możesz jakoś udowodnić oto tej pani, że Ty to Ty a nie jakiś perfidny kłamca
- A więc droga przyjaciółko Marysii, Karolino, tak to jestem prawdziwy Michał Kubiak. Wierzysz mi? - Zapytał siatkarz
- Nie - Odpowiedziała jednoznacznie Karola
A teraz? - Zdjąłem kaptur z głowy, przeczesałem ręką swoją bujną czuprynę i uśmiechnąłem się do niej szeroko
Otworzyła szeroko usta z wrażenia, chciała coś wykrzyczeć ale jej zabroniliśmy
- Zwariowałaś cicho siedź,nie po to on ci udowadniał, że on to on, żebyś ty teraz to wykrzyczała całemu światu i żeby nie miał ani chwili spokoju, to ma pozostać tajemnicą, tak?
- Tak, tak, jasne, że tak
- A tak w ogóle, jak już tu tak stoimy, to miło cię poznać przyjaciółko mojej przyjaciółki Marysii, Karolino
- Ciebie również mój ty przyjacielu Michale - Uderzyła go w ramię tak mocno, że aż na jego twarzy było to widać..
----------------------------------
Wybaczcie mi, że tak zepsułam ten rozdział
Następny będzie lepszy i mam nadzieję, że tak długo na niego nie będziecie musieli czekać ;d
Czekam na wasze opinie :))))
.........
Ps. Jak chcecie być powiadamiani o nowych rozdziałach to dajcie znać, a na pewno coś da się z tym zrobić ;D

poniedziałek, 29 lutego 2016

Opowiadanie o Michale Kubiaku Part 1

Jak tylko usłyszałam dźwięk swojego telefonu, od razu pędem pobiegłam do kuchni, by odebrać...
- Hej Natka, co tam? Gotowa?
- Cześć Marysia, niestety mam złe wieści dla ciebie - Zamarłam
- Wszystko okej? Co się stało?
- Tak wszystko okej, tylko niestety nie mogę pójść dzisiaj z tobą do galerii, bo mama poprosiła mnie, żebym została w domu i jej pomogła, bo przyjeżdża wujek z Niemiec - Jej odpowiedz uspokoiła mnie trochę
- Okej, rozumiem, nic się nie stało, a ty żałuj, że nie będzie cię ze mną - Zaśmiałam się
- Tak, tak wiem, już żałuje jak zawsze, kiedy mam ochotę wybrać się z tobą na zakupy, a to się okazuje, że nie mogę, a i życzę udanych zakupów i poderwania jakiegoś ciacha - Ona też się zaśmiała
- Uwierz, bez ciebie to żadnego nie wyrwę
- Tak, tak, tak się tłumacz, wierzę w ciebie i wiem, że beze mnie pójdzie ci lepiej, bo wtedy masz większe branie
- Haha, tak jasne, dobra ja kończę, odezwę się później i opowiem ci jak było. Paaa
- Paaa
Rozłączyłam się i pobiegłam na górę się ubrać, wzięłam kilka rzeczy ze stolika i wrzuciłam je do torby, zeszłam na dół, ubrałam kurtkę i buty, przy wyjściu zgarnęłam ze stolika przy drzwiach klucze i telefon i wyszłam z domu..
Po chwili mój telefon, znów zaczął dzwonić, tym razem była to Karola...
- Hej Marysia. Co tam? Jakie plany na dziś? - Zapytała
- Oooo, hej Karola, a wszystko okej, a właśnie idę do galerii sama, bo Natka niestety nie mogła, a u ciebie jak tam? Co dziś robisz? - Zapytałam swoją przyjaciółkę
- A wiesz co, jestem własnie na mieście, może spotkamy się pod galerią? Za ile będziesz?
- O, czemu nie, świetny pomysł, okej to pod galerią, za jakieś 15 minut
- Okej, to czkam i do zobaczenia - Rozłączyłam się, bo właśnie wchodziłam do autobusu..
~*~ ~*~ ~*~
20 minut później.....
~*~ ~*~ ~*~
- Hejjjj Karola, przepraszam że, musiałaś czekać na mnie, ale korki były i nie mogłam przyjść wcześniej
- Hejjjj, okej, nie ma sprawy, rozumiem - Przytuliła mnie - Ja też dopiero przyszłam, bo strasznie jest dużo ludzi przed galerią i zanim się tu dostałam, to musiała się przepchać przez tamten tłum - Wskazała na grupkę ludzi stojącą przed wejściem do galerii
- Nigdy tak dużo ich tu nie było, ciekawe o co co chodzi - Spojrzałam na przyjaciółkę - Wiesz, może o co chodzi? - Spytałam
- Nie mam pojęcia, coś tam mówili o tym w radiu, ale już dokładnie nie znam szczegółów
- Okej, a zmieniając temat, to o jakim siatkarzu piszesz opowiadanie na polski? - Zapytałam, myśląc, że za mną stoi Karola
- Wiesz, chyba o Michale Kubiaku, on jest taki boski i wiesz najlepszy, zresztą stoi niedaleko, więc sami ci to udowodni  - Usłyszałam za plecami znajomy głos
- Karola?
- Yyyyy, tym razem nie...
Gdy się obróciłam i zobaczyłam kto za mną stoi myślałam, że zaraz umrę...
-------------------------------------
Taka niespodzianka ;D
Zostawiam was z pierwszym partem o Michale ;d
Czekam na opinie :))